Kiedy rodzi się dziecko, dla jego rodziców zmienia się cały świat. Myślimy, kim ta mała istotka będzie w
przyszłości. Planujemy mu piękne życie. Czasem jednak los bywa okrutny i weryfikuje nasze marzenia.
Od tragicznej śmierci byliśmy o włos. To miał być poród w terminie, siłami natury. Nic
wcześniej nie wskazywało na to, że dojdzie do tak tragicznego w skutkach krwawienia z
odklejającego się łożyska. Tego dnia nie zapomnę do końca życia. Nagły ból, niesamowity
krwotok i ja sama w domu. Błyskawiczny telefon na numer 112, szybka reakcja służby
zdrowia. W szpitalu dosłownie w biegu przygotowano mnie do cesarskiego cięcia. Podjęto
walkę o życie, a właściwie dwa: moje i synka. Piotruś w wyniku odklejonego łożyska urodził
się prawie martwy. Niedotleniony, praktycznie wykrwawiony. Przez 45 minut był
reanimowany, kilkanaście dni zaintubowany. Kilka pierwszych tygodni życia spędził w
szpitalu. Powód?Salmonelloza… Do dziś zastanawiam się, kiedy i co spowodowało to
zatrucie. Ciąża przebiegała książkowo, bez żadnych powikłań, donoszona była do 39
tygodnia.
Na szczęście walkę wygraliśmy. Mimo, że na tym „placu boju” zostałam z nim sama, to nie
poddaję się i będę o niego walczyć dopóki starczy mi sił. To powikłania, które nastąpiły w
dniu porodu są przyczyną ciężkiej choroby Piotrusia – mózgowego porażenia dziecięcego,
padaczki lekoopornej, korowego uszkodzenia wzroku i kilku drobniejszych schorzeń.
Od 2 miesiąca życia chłopiec jest bardzo intensywnie rehabilitowany oraz leczony w kilku
poradniach specjalistycznych. Samotne rodzicielstwo mimo, że jest wielkim wyzwaniem, nie
jest dla mnie końcem świata. Na początku należało tylko ustalić priorytety i zorganizować
odpowiednio swoje życie. Nie przejmować się błahostkami, a zająć tym, co najbardziej
istotne. Niepełnosprawność Piotrusia jest ciężka, ale robię co w mojej mocy, by był szczęśliwy.
Nieprawidłowe napięcie mięśniowe, hiperaktywność, padaczka lekooporna, ruchy
mimowolne powodowały, że Piotruś każdy postęp osiągał z ogromnym wysiłkiem. Dlatego
jego codzienność, to przede wszystkim rehabilitacja. Mimo ograniczeń ciała, chłopiec ma na
swoim koncie wielki sukces: nauczył się pływać, nurkować oraz chodzić samodzielnie w
wodzie!
Szukając ratunku, w 2015 roku, dowiedziałam się o terapii komórkami macierzystymi. Są one
z powodzeniem stosowane zarówno w przypadku padaczki lekoopornej, jak i dziecięcego
porażenia mózgowego. Komórki regenerują uszkodzone obszary mózgu, dzięki czemu
dziecko zaczyna dużo lepiej funkcjonować. Piotruś jest już po kilku seriach podań komórek
macierzystych. Dzięki temu zmniejszyliśmy ilość przyjmowanych leków na padaczkę, a same
ataki, od kilku lat go nie męczą. Chłopiec zaczął też w końcu przesypiać całe noce. Jest
spokojniejszy, bardziej skoncentrowany. Jest z nim lepszy kontakt. Gdy porównuję stan
Piotrusia sprzed kilku lat, mam wrażenie, że to zupełnie inne dziecko.
Piotruś ma 16 lat, okres dojrzewania może spowodować nawrót epilepsji. Dlatego leczenie
musi być kontynuowane.
Przy ciężkim porażeniu mózgowym bardzo ważna jest też rehabilitacja. Z upływem lat
cele się zmieniają… Gdy Piotruś był malutki, marzyłam, by chodził samodzielnie. Teraz już
tylko marzę, by nic go nie bolało. By skolioza się nie pogłębiała, by ból bioder nie
powodował płaczu. Stała, intensywna rehabilitacja sprawia, że życie nie jest cierpieniem.
Jako mama wiem, że muszę kontynuować tę terapię u Piotrusia, by nie żałować, że nie
wykorzystałam ostatniej możliwości pomocy mojemu dziecku.
Dlatego zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc. Czasu jest niewiele, a
kwota, której potrzebujemy, by opłacić serię podań komórek macierzystych oraz
intensywną rehabilitację(ponad 200.000zł)przekracza moje finansowe możliwości.
Pomóc można w następujący sposób:
1.klikając”wesprzyj”na stronie zbiórki : https://www.siepomaga.pl/dlapiotrusia
2.wysyłając SMS(kwota 2,46zł brutto) numer: 72365 treść: 0000745
3.dokonując przelewu na poniższe dane:
Fundacja Siepomaga, Pl. Władysława Andersa 3,61-894 Poznań
Nr konta 38 2490 1028 3587 1000 0000 0745
Tytuł wpłaty: Piotruś Pierchała darowizna
4.przekazując 1% podatku z PIT. Wystarczy wpisać w zeznaniu podatkowym:
Numer KRS 0000396361, Cel szczegółowy 1% 0000745 Piotruś
Z góry bardzo dziękuję za pomoc!
Olga Zawadzka-Pierchała tel.888-978-377